Pirks The Deckhand
Kiedy byłem małym chłopcem, mama czytała mi przed zaśnięciem “Opowieści o pilocie Pirxie”. Z pewnością niewiele z nich rozumiałem, ale domagałem się właśnie tej książki. Nie wiem dlaczego. Nie mogło przecież chodzić o treść, gdyż nie jest to bajka dla najmłodszych dzieci, ani tym bardziej o okładkę. Ta z wydania z lat osiemdziesiątych dobijała ponurą szarością. Pamiętam za to, że mój numer dwa, czyli “Tajfun” Conrada, miał na obwolucie spienione morze od którego nie mogłem oderwać wzroku. To musiało zdecydować, że stał się moim drugim ulubionym “audiobookiem”.
Do “Tajfunu” nigdy nie wróciłem. Za to wspomnianą książkę Stanisława Lema przeczytałem już jako człowiek dorosły i zauważyłem, że pod pewnymi względami jestem podobny do tytułowego pilota. Ten - niczym Wieńczysław Nieszczególny z “Niewiarygodnych przygód Marka Piegusa” - wyglądem wprawdzie niespecjalnie się wyróżniał, niemniej miał inne zalety. Przede wszystkim tę, że przeżywając swoje kosmiczne przygody uparcie szukał przyczyn. Ja - choć mniej górnolotnie - mam podobnie: Pomimo różnego rodzaju trudności, niemałego bagażu głupich decyzji oraz mniej lub bardziej (nie)uświadomionych deficytów, staram się zawsze pamiętać, by potrzeba “szukania prawdy jasnego płomienia” nigdy nie zniknęła mi z oczu.
Dlatego wstępując teraz na pokład Szkoły Nawigatorów podpisuję się Pirks. W spolszczonej wersji, żeby było trochę inaczej. O “Tajfunie” natomiast wspominam nie z powodu uzasadnionych tu marynistycznych skojarzeń, ale ze względu na Conrada, o który kiedyś przeczytałem, że wcale nie był takim moralistą za jakiego lubimy go uważać. Chcę mieć to na uwadze, by przypadkiem się nie rozpędzać w ewentualnych polemikach.
Pisał tu jednak będę nie o bezkresach kosmosu i oceanu, tylko o sprawach znacznie bardziej przyziemnych, choć też dość ważkich. Jestem psychoterapeutą uzależnień i uzgodniłem z Gabrielem, że poruszał będę głównie taką tematykę. Bez silenia się na eksperckość, gdyż żaden ze mnie ekspert, a tylko świadomy własnych ograniczeń, traktujący bardzo serio swoją pracę specjalista. Jeżeli uda mi się zainteresować kolejnymi wpisami czytelników na pewno się ucieszę.
tagi: terapia uzależnień pirks
![]() |
pirks |
25 stycznia 2025 10:32 |
Komentarze:
![]() |
Paris @pirks |
25 stycznia 2025 10:46 |
Ja tez witam,...
... ale tego logo - to sie troche przestraszylam !!!
![]() |
klon @pirks |
25 stycznia 2025 11:05 |
Cieszy, że SN pozyskało nowego uczestnika.
Czekam cierpliwie zatem na pierwszą tu publikację :)
![]() |
Wrotycz1 @pirks |
25 stycznia 2025 11:08 |
Nieźle Pan zaczął. Już Pana lubię. Mam nadzieję na kontynuację.
![]() |
BTWSelena @pirks |
25 stycznia 2025 11:10 |
Od razu dałam panu plusa,skoro ma pan akceptację gospodarza portalu,aby pomóc ludziom którzy są uzależnieni.Psychoteraupeta jest zawsze potrzebny,chociaż tych uzależnień od "używek"raczej wśród Nawigatorów nie ma,bo tak logicznie skojarzyłam.
Bardzo obiecująco brzmią "sprawy przyziemne"które tutaj wszystkich trapią,dotyczące nie tylko polityki,ale dobrze szurniętych polityków,jak np wielkiego Marszałka Hołowni,który usiłuje nam pokazać środkowy palec. Czy istnieje jakaś terapia w tej kwestii?,czy pana specjalność w tej kwestii nie będzie się wypowiadać,bo na wstępie nie chcę pana absolutnie urazić.Ze mnie specjalista żadny,ot zwyczajny komentator.
![]() |
Perseidy @pirks |
25 stycznia 2025 11:10 |
Witamy Pirksie i czekamy na wpisy. Temat jest interesujący ze względu na skalę uzależnień charakteryzującą naszą epokę.
![]() |
pirks @Paris 25 stycznia 2025 10:46 |
25 stycznia 2025 11:43 |
Gdy się je powiększy przedstawia się całkiem niewinnie.
![]() |
Paris @pirks 25 stycznia 2025 11:43 |
25 stycznia 2025 13:29 |
OK,...
... to moje wrazenie to tylko przez brak nowoczesnosci,
![]() |
olekfara @pirks |
25 stycznia 2025 16:10 |
Mamy na pokładzie już psychiatrę, teraz doszedł psychoteraupeuta uzależnień.. Jakich to niespodzianek, należy oczekiwać jeszcze od gospodarza, że aż tak o nas zadbał? Jako pytanie żartobliwe, tak na wszelki wypadek.
![]() |
K-Bedryczko @pirks |
25 stycznia 2025 17:57 |
Witam, mam 18 latka 11 latka i 8 latkę w domu. Panie Pirsk proszę się dzielić.
![]() |
Magazynier @pirks |
25 stycznia 2025 18:32 |
A jednak trochę będzie o Pirksie i o tajfunie. Te ludzkie głody, dziedziczone i nabyte to otchłań, bezkres i żywioł. A człowiek jest samotny wobec nich. Moje jedyne najważniejsze uzależnienie to film. Od dzieciństwa. Taki los pokolenia tv. Mam świadomość że to otchłań jakiegoś głodu woła we o napełnienie. Tyle że jej nie da się napełnić. Naszczęście bardzo mało jest dobrych filmów. Nałóg więc więdnie. Ostatni film który miał szanse utrzmać moje uzależnienie to Wybrani, serial o Chrystusie. Miał, albowiem niestety oprócz kilku świetnych fragmentów, poszedł po linii nadinterpretacji, których nie trawię. Teraz oglądam tyko bardzo dobre od strony zdjęciowej filmy jakieś Kanadyjczyka z jego wyparw do Saskachewan. "Co gorsza" uzależnienie od filmu powoli zabija pobożność. Jest "bezlitosna" dla niego. "Strawa" jedyna w swoim rodzaju.
![]() |
Drzazga @pirks |
25 stycznia 2025 18:34 |
Mam szereg uzależnień, walka za wiele mnie kosztuje. Postanowiłem je tolerować kiedy mogę sobie na to pozwolić, wtedy szaleją. Jak zaczynam pracę na serio, zamykam towarzycho w innym pokoju. Ciekawy jestem innych sposobów. Serdecznie witamy Pana.
![]() |
pirks @olekfara 25 stycznia 2025 16:10 |
25 stycznia 2025 19:35 |
Doprecyzuję, że to nie Gabriel zaproponował mi pisania tu bloga, ale ja zapytałem, czy założy mi blog, gdzie będę pisał o psychoterapii uzależnień (i nie tylko).
![]() |
pirks @pirks |
25 stycznia 2025 19:37 |
Odpowiadając zbiorczo: dzięki jeszcze raz za przyjęcie. Postaram się o wpis już jutro.
|
KOSSOBOR @BTWSelena 25 stycznia 2025 11:10 |
26 stycznia 2025 00:09 |
Pani Seleno, ja tam palę papieroski i nie potrafię przestać od dziewiątej klasy liceum :))) Naturalnie znam wszelkie argumenty przeciw, ale śniadanie bez kawy, zakończone papieroskiem jest bez sensu ;)
![]() |
ArGut @KOSSOBOR 26 stycznia 2025 00:09 |
26 stycznia 2025 08:07 |
:) to jest temat ...
Dla każdego z branży "pomagania ludziom" terapeutów, psychoterapeutów, psychologów klinicznych i lekarzy. Jak to jest, że mimo "osobniczej zmienności" wprowadza się listy bezpiecznych zachowań ... listy zachowań prozdrowotnych.
No i są osoby, które jakoś wiedzą, że konkretna rzecz/czynność może je uzależnić. A inni co by nie zrobili i jakby nie działali to mogą zrezygnować z dnia na dzień z WSZYSTKIEGO.
![]() |
BTWSelena @KOSSOBOR 26 stycznia 2025 00:09 |
26 stycznia 2025 11:20 |
Szanowna Kossobor ,nie wiele ludzi przyznaje się do uzależnień publicznie i ja to rozumiem. To rozległe całe spektrum uzależnień prowadzi często do klęski zdrowotnej,ale cięzko z tego zrezygnować,mimo przykładów.Terapia też jest mozolna,a życie jest tak krótkie jak urlop... Kawa , papierosek ,czy cygaro idą z sobą w parze i nic tak nie smakuje bardziej dla uzależnionych.
Częstym argumentem czy można się z tego wyleczyć,jest przykład co jest bardziej trujące dla organizmu,co znajduje się w żywności i czym nas karmią i jakimi tabletkami przy okazji zatruwają,że jedne leczą,ale też prowadzą do trwałego kalectwa. Nie wspomnę o aksperymentach wojskowo -militarnych wypuszczanych w przyrodę i my tym oddychamy.
![]() |
pirks @BTWSelena 26 stycznia 2025 11:20 |
26 stycznia 2025 11:43 |
Terapia też jest mozolna
Pośrednio o tym będzie dzisiejszy wpis :)
I przy okazji dzięki za wszystkie komentarze.
|
KOSSOBOR @ArGut 26 stycznia 2025 08:07 |
26 stycznia 2025 13:17 |
"A inni co by nie zrobili i jakby nie działali to mogą zrezygnować z dnia na dzień z WSZYSTKIEGO."
Zazwyczaj pod przymusem :)
|
KOSSOBOR @BTWSelena 26 stycznia 2025 11:20 |
26 stycznia 2025 13:28 |
Wiemy, że Pani przeszła przez inwazyjna terapię medyczną i cieszymy się tu z każdego Pani dnia w zdrowiu :)
Natomisat swoje uzaleznienie od papierosków traktuję z przymrużeniem oka, acz konsekwsntnie :) Ponieważ moja silna wola, gdy myslę o rzuceniu palenia, mówi: nie rzucisz! ;)
Pozdrawiam serdecznie.
Aha, któregoś dnia postanowiłam, by zrobić kozacki numer i leki brać co drugi dzień. Mojej pani docent od choróbska zrobiły się kwadratowe oczy na takie dictum :) Ale dało się! Nie mówiąc o oszczędności w budżecie domowym. O 50% spadły rachunki za leki! A były spore. Oczywiście nie polecam - żeby nie było :) To numer dla wariatów i desperatów.
![]() |
Szczodrocha33 @pirks |
26 stycznia 2025 14:59 |
Witamy serdecznie.
I nick mi się podoba bardzo - Pirks.
To jest super chrupiące, jak bułeczka dobrze wypieczona.
![]() |
BTWSelena @KOSSOBOR 26 stycznia 2025 13:28 |
26 stycznia 2025 15:05 |
Dzięki za miły dla mnie komentarz.Życie zawdzięczam geniuszowi chirurgiczemu i gorącym modlitwom. Na intensywnej terapii miałam przebłyski i mróz siadał mi na policzkach,więc wiem jak to jest -cudem wydobyć się z mroku. Dalej żyję na bombie zegarowej,ale mam głęboką wiarę ,że jeszcze nie dzisiaj i teraz,bo jestem potrzebna Rodzinie... Ja również pozdrawiam serdecznie.